Niedawny weekend nie obył się bez interwencji policji drogowej, która w naszym mieście zatrzymała aż cztery prawa jazdy za przekroczenie prędkości. Nadmierna szybkość w terenie zabudowanym nie jest lekceważona, a rekordzista przekroczył dozwoloną prędkość aż o 62 km/h.
- Zatrzymano cztery prawa jazdy w trakcie weekendu.
- Największe przekroczenie prędkości wyniosło 62 km/h ponad limit.
- Kierowcy ukarani mandatami od 1500 zł do 2000 zł.
- Stracili prawa jazdy na trzy miesiące z powodu przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym.
Policja nieustannie przypomina o konieczności dostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, w tym natężenia ruchu i warunków atmosferycznych. Prędkość jest jednym z głównych czynników wpływających na skutki najtragiczniejszych wypadków, dlatego tak ważne jest przestrzeganie ograniczeń.
Kierowcy, którzy stracili prawa jazdy, zostali skontrolowani w różnych miejscach naszego miasta. Wszyscy byli mężczyznami w wieku od 18 do 36 lat. Przypadek rekordzisty, który jechał z prędkością 132 km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h, stanowi drastyczny przykład lekceważenia przepisów drogowych.
Kary finansowe i punkty karne to jedno, ale największą konsekwencją jest utrata prawa jazdy na okres trzech miesięcy, co znacząco wpływa na codzienne życie kierowców. Policja podkreśla, że takie działania są konieczne, aby utrzymać bezpieczeństwo na drogach i chronić życie zarówno kierowców, jak i pieszych.
Przypadek ten jest przestrogą dla wszystkich uczestników ruchu drogowego, aby zawsze pamiętać o konsekwencjach nieodpowiedzialnej jazdy i respektowaniu obowiązujących przepisów. Bezpieczeństwo na drogach zaczyna się od nas samych.
Wg inf z: KMP w Lesznie