Doppler tętnic i żył co wykrywa to nieinwazyjne badanie?

3 min czytania
Doppler tętnic i żył  co wykrywa to nieinwazyjne badanie?

Są takie badania, które brzmią jak coś z podręcznika do medycyny, a w rzeczywistości są… zaskakująco proste, bezbolesne i bardzo przydatne. Jednym z nich jest Doppler , czyli badanie przepływu krwi w naczyniach. Jeśli lekarz Ci je zlecił spokojnie, to nic strasznego. A jeśli sama się zastanawiasz, czy nie warto go zrobić czytaj dalej. Rozjaśnię Ci wszystko krok po kroku jak koleżanka przy kawie, tylko bez plotek o sąsiadce.

Różnice między Dopplerem tętnic a żył

Zacznijmy od podstaw czym różni się Doppler tętnic od Dopplera żył? Bo chociaż to wciąż to samo badanie (ultrasonografia dopplerowska), to jednak ma różne zastosowania.

  • Doppler tętnic bada, jak krew przepływa w kierunku od serca czyli przez tętnice. To dzięki niemu można wykryć np. miażdżycę , czyli zwężenie naczyń, które może prowadzić do zawału czy udaru.
  • Doppler żył z kolei ocenia, jak krew wraca z kończyn do serca przez żyły. I tutaj najczęściej szukamy zakrzepicy albo niewydolności żylnej , czyli popularnych (choć bardzo niepożądanych) ciężkich nóg” czy żylaków.

Oba te badania wykonuje się podobnie leżysz wygodnie, lekarz przykłada do skóry głowicę z żelem i… słuchacie razem, jak Twoja krew sobie płynie. Brzmi kosmicznie? A jednak działa.

Choroby wykrywane dzięki Dopplerowi

No dobra, ale co właściwie może wykryć Doppler i czy to naprawdę potrzebne?

Oj tak. Badanie jest wręcz nieocenione, jeśli:

  • masz opuchnięte nogi, uczucie ciężkości, skurcze nocne może to być początek niewydolności żylnej,
  • pojawiły się żylaki albo już je masz i chcesz sprawdzić, w jakim są stanie,
  • boli Cię noga po długim locie czy operacji lekarz może podejrzewać zakrzepicę żylną ,
  • masz zimne stopy lub dłonie, drętwienia, a może szum w uszach to może być sprawka zwężonych tętnic,
  • jesteś po 40., a Twoja rodzina ma historię chorób sercowo-naczyniowych.

Dzięki badaniu można w porę zareagować np. wdrożyć leczenie, zmienić styl życia, a czasem nawet uniknąć operacji. To jak wczesne ostrzeżenie, które mówi: Hej, coś się dzieje, nie ignoruj mnie”.

Czy badanie jest bolesne?

Krótko i na temat: nie, nie boli. Ani trochę. Nie ma żadnych igieł, skalpela, nawet nie trzeba się specjalnie przygotowywać. To po prostu USG jak w ciąży, tylko zamiast brzucha badają nogi, szyję albo ramiona.

Możesz czuć lekki chłód od żelu, czasem ucisk głowicy, jeśli lekarz musi dokładniej się przyjrzeć” ale to naprawdę nic wielkiego. Badanie trwa zwykle od 15 do 30 minut i zaraz potem możesz wracać do swoich planów bez zwolnienia, bólu czy rekonwalescencji.

Jak często je wykonywać?

To już zależy od tego, co wyjdzie w badaniu i czy masz jakieś objawy. Ale ogólnie jeśli jesteś zdrowa, nie masz dolegliwości, Dopplera możesz zrobić profilaktycznie raz na kilka lat , zwłaszcza po czterdziestce.

  • masz żylaki,
  • chorujesz przewlekle (cukrzyca, nadciśnienie, problemy z sercem),
  • jesteś po operacji nóg lub długim unieruchomieniu,

to dobrze robić badanie co roku albo według zaleceń lekarza. Zdecydowanie lepiej dmuchać na zimne , niż obudzić się z ręką w… kompresie uciskowym.

Na koniec po co to wszystko?

Bo zdrowe naczynia to nie tylko brak żylaków. To sprawne krążenie, brak opuchnięć, więcej energii i mniejsze ryzyko poważnych chorób. A to wszystko możesz mieć dzięki jednemu, prostemu badaniu.

Jeśli więc czujesz, że coś może być nie tak nie zwlekaj. Umów się na Dopplera w Katowicach i daj sobie spokój ducha. A jeśli wszystko okaże się w porządku? Super! Będziesz mieć potwierdzenie, że Twoje ciało działa jak należy.

Dbaj o siebie bo masz tylko jedno ciało i zero zapasowych nóg!

Autor: Artykuł sponsorowany