Monitoring miejski oraz współpraca policjantów i funkcjonariuszy Straży Miejskiej przyniosła wymierne efekty. Mundurowi zatrzymali mężczyznę okradającego metodą na tzw. „wyrwę”. 35-latek w ten sposób okradł w centrum miasta kobietę i mężczyznę, narażając ich na łączne straty w wysokości prawie 5 tysięcy złotych. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Na przełomie sierpnia i września br. w centrum Leszna dwie osoby padły ofiarą złodzieja dokonującego kradzieży na tzw. „wyrwę”. Jednego dnia we wczesnych godzinach rannych, na Placu Metziga w Lesznie kobieta oczekiwała na przyjazd taksówki. W pewnym momencie podszedł do niej nieznany mężczyzna i nic nie mówiąc wyrwał jej torebkę z ręki, po czym uciekł. Kilka dni później, tym razem w godzinach wieczornych na ul. Chrobrego do mieszkańca Leszna siedzącego na ławce podszedł mężczyzna prosząc o kilka złotych na alkohol, kiedy ten wyjął portfel, nieznajomy wyrwał mu go oraz plecak, po czym pobiegł w kierunku kościoła.

Łącza suma strat na szkodę obojga pokrzywdzonych wyniosła prawie 5 tysięcy złotych.

Policjanci po otrzymaniu tych zgłoszeń natychmiast zajęli się sprawą, w tym m.in. przeanalizowali zapisy monitoringu miejskiego. Szybko wytypowali sprawcę, po czym jego wizerunek dostarczyli funkcjonariuszom Straży Miejskiej, aby w przypadku ewentualnego napotkania napastnika poinformować Policję. Już po kilku dniach, operatorzy kamer w siedzibie Straży Miejskiej, zauważyli na monitoringu mężczyznę odpowiadającego wizerunkowi dostarczonemu przez policjantów. Mężczyzna siedział na ławce na Rynku. Patrol Straży Miejskiej wylegitymował mężczyznę i powiadomił policjantów. Kryminalni zatrzymali 35-latka, który jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty dokonania dwóch kradzieży. Podejrzanemu grozi do 5 lat więzienia.

Monika Żymełka