Dzielnicowi z Święciechowy zatrzymali sprawców kradzieży sklepowych. Podczas policyjnej kontroli troje mieszkańców powiatu górowskiego w bagażniku auta przewoziło łupy skradzione w jednym z leszczyńskich marketów. To nie jedyna kradzież jakiej się dopuścili. Grozi im do 5 lat więzienia.

10 kwietnia br. po południu dzielnicowi z Święciechowy podczas patrolowania miejscowości Henrykowo zatrzymali do kontroli samochód marki renault. W aucie podróżowały trzy osoby, dwóch mężczyzn i kobieta. Podczas sprawdzania samochodu okazało się, że bagażniku znajdują się duże ilości produktów spożywczych, chemicznych i alkoholi. Jak oświadczyły kontrolowane przez policjantów osoby, produkty znajdujące się w bagażniku pochodzą z zakupów zrobionych w Poznaniu.

Dzielnicowi nie dali wiary wyjaśnieniom i podjęli decyzję o zatrzymaniu kobiety i mężczyzn w policyjnym areszcie. Okazali się nimi 18-letnia kobieta i 22 oraz 30-letni mężczyźni, wszyscy są mieszkańcami powiatu górowskiego.

Dzielnicowi wspólnie z policjantami kryminalnymi szybko ustalili, że towar pochodzi z kradzieży w jednym z leszczyńskich marketów, dokonanej w dniu zatrzymania wspomnianych osób. W trakcie pracy nad tą sprawą funkcjonariusze udowodnili zatrzymanym dwie kradzieże sklepowe: jedną w Lesznie na kwotę ponad 500zł oraz w lutym br. w Obornikach Śląskich, gdzie skradziono podobny towar wartości blisko 700zł. Takie też zarzuty usłyszeli wszyscy zatrzymani. Nie wykluczone, że ilość ogłoszonych im zarzutów ulegnie w przyszłości zwiększeniu. Za kradzieże grozi im do 5 lat więzienia.

Monika Żymełka
 


 

  • widok produktów w bagażniku