Tym razem w ramach akcji „Na drodze - Patrz i słuchaj” policjanci leszczyńskiej drogówki przyjrzeli się kierowcom i przestrzeganiu przez nich zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu, wymagającego trzymania w dłoni. Za to wykroczenie grozi mandat w wysokości 500 złotych i aż 12 punktów karnych!
14 marca br. w zaledwie trzy godziny policjanci zatrzymali pięciu kierowców, którzy jadąc ulicami Leszna w tzw. szczycie komunikacyjnym rozmawiali przez telefon. Wszystko byłoby w porządku gdyby ich telefony posiadały zestawy głośnomówiace lub słuchawkowe. Jednak kiedy urządzenie wymaga trzymania go w dłoni i absorbuje uwagę kierowcy oraz zajmuje ręce, stanowi to wykroczenie. Za nieprzestrzeganie tego przepisu grozi grzywna w kwocie 500 złotych oraz 12 punktów karnych.
Kierowcy tłumaczyli mundurowym swoje nieodpowiedzialne zachowania w różny sposób: że to nie ich wina, gdyż właśnie szef do nich dzwonił lub dziecko, że to ich pierwszy raz kiedy chwycili za telefon podczas jazdy albo, że w ogóle nie wiedzieli o takim zakazie.
Obserwując jednak kierowców rozmawiających w czasie jazdy przez telefon można zauważyć, że jadą oni w tzw. „letargu” - kompletnie nie obserwując drogi i otoczenia, skupieni na rozmowie nie wiedzą co się dzieje na jezdni, jakie obowiązują znaki drogowe lub kolor świateł na sygnalizatorach. Kierowcy zamyśleni i skupieni na rozmowie nie mają pojęcia, że powodują zagrożenie i niebezpieczeństwo spowodowania wypadku.
Dlatego pamiętajmy, że bez względu na to w jakim charakterze korzystamy z drogi, dla własnego bezpieczeństwa stosujmy zasadę, która jest hasłem prowadzonej akcji informacyjno – edukacyjnej: Na Drodze – Patrz i Słuchaj!
Monika Żymełka