Pod policyjny dozór trafił 30-latek, który z jednego z parkingów na terenie Leszna skradł osobowego mercedesa. Mężczyzna ukrywał się przed Policją jednak został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W czerwcu br. do leszczyńskiej Policji zgłosił mieszkaniec Leszna informując, że z terenu niestrzeżonego parkingu w centrum miasta ktoś skradł mu zaparkowany samochód marki mercedes W124. Sprawca włamał się do pojazdu w nieustalony sposób. Wartość auta została wyceniona przez pokrzywdzonego na kwotę 10 tysięcy złotych.
Po kilku dniach odzyskano skradziony pojazd, który znajdował się w jednym z zakładów mechanicznych na terenie gminy Włoszakowice. Policjanci szybko ustalili też tożsamość sprawcy kradzieży, jednak mężczyzna ukrywał się przed Policją.
W minionym tygodniu policjanci zatrzymali poszukiwanego, trafił do policyjnego aresztu. Następnie śledczy ogłosili mu zarzut dokonania włamania do mercedesa i jego kradzieży.
Prokuratura Rejonowa w Lesznie zastosowała wobec 30-latka środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Teraz podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia.
Monika Żymełka