Można powiedzieć, że skrajną nieodpowiedzialnością wykazali się kierowcy, którzy wczoraj zostali zatrzymani przez leszczyńskich policjantów. Konfiguracje ich czynów zabronionych były różnorodne. Wszyscy staną przed sądem.
24 kwietnia br. z samego rana, bo tuż przed godz. 6.00 w Osiecznej na ul. Leszczyńskiej kierujący motorowerem, 25-letni mieszkaniec gminy Osieczna, zjechał na przeciwny pas ruchu, a następnie do przydrożnego rowu. Na szczęście nic mu się nie stało. Po przyjeździe policjantów na miejsce kolizji okazało się, że motorowerzysta jest nietrzeźwy, miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Odpowie za spowodowanie kolizji i kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Tego samego dnia na terenie Zaborówca dzielnicowi z Wijewa zatrzymali do rutynowej kontroli kierującego motorowerem. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec gminy Wijewo. Policjanci od razu poczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierowcy okazało się, że miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. W systemie widniał także jego sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo mężczyzna był poszukiwany przez leszczyński sąd do odbycia kary pół roku pozbawienia wolności. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszy zarzut kierowania motorowerem w stanie nietrzeźwości i wbrew sądowemu zakazowi, a następnie zostanie przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zaległą karę pozbawienia wolności.
Jako trzeci w ręce policjantów wpadł 35-letni mieszkaniec Brenna. Wczoraj wieczorem został zatrzymany przez policjantów na terenie Brenna, kiery kierował samochodem osobowym. Niestety mężczyzna złamał sądowy dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Oprócz tego był poszukiwany przez organy ścigania do ustalenia miejsca pobytu. Został osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszy zarzut przestępstwa polegającego na niestosowaniu się do postanowienia sądowego, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
Monika Żymełka